Po niedzielnym konkursie skoków w Lillehammer zdecydowanym liderem pod względem zarobków jest Severin Freund. Zaraz za nim na liście znajdują się Peter Prevc i Kenneth Gangnes. Kamil Stoch, jako najlepszy z Polaków, plasuje się na 24. miejscu.
Ile za pierwsze miejsce?
Za każdą punktowaną pozycję skoczkowie otrzymują określone wcześniej kwoty. Za pierwsze miejsce w konkursie indywidualnym przysługuje wynagrodzenie w wysokości dziesięciu tysięcy franków szwajcarskich, za drugie osiem tysięcy, a za trzecie sześć tysięcy. Najmniej, bo tylko sto franków, otrzymuje zawodnik zajmujący 30. miejsce.
Liderem Severin Freund
Niemiec po niedzielnym konkursie w Lillehammer jest jak na razie najlepiej zarabiającym skoczkiem trwającego sezonu. Na jego koncie znajduje się kwota 28000 franków szwajcarskich. Na drugiej pozycji znajduje się Peter Prevc z kwotą 23900 franków, a zaraz za nim Kenneth Gangnes, który zdobył już 20400 franków.
Polacy w rankingu
Najwyżej z reprezentantów Polski, na 24. miejscu, uplasował się Kamil Stoch (3600 franków). Następnie na 26. miejscu znajduje się Stefan Hula (3400). Za nim na liście, odpowiednio na 31. i 33. miejscu, widnieją Maciej Kot (1300) oraz Klemens Murańka (800).
Najlepsza dziesiątka
Na pierwszych dziesięciu miejscach rankingu znajdują się:
1. FREUND Severin (Niemcy) – 28000 CHF
2. PREVC Peter (Słowenia) – 23900 CHF
3. GANGNES Kenneth (Norwegia) – 20400 CHF
4. FREITAG Richard (Niemcy) – 18000 CHF
5. WELLINGER Andreas (Niemcy) – 16000 CHF
5. TANDE Daniel-Andre (Norwegia) – 16000 CHF
7. KRAFT Stefan (Austria) – 15100 CHF
8. PREVC Domen (Słowenia) – 13950 CHF
9. FORFANG Johann-Andre (Norwegia) – 11100 CHF
10. HAYBOECK Michael (Austria) – 11000 CHF
Pełny ranking zarobków skoczków startujących w Pucharze Świata możecie znaleźć TUTAJ.
- Źródło: www.fis-ski.com
- Foto: Anna Cis