Kolejnym skoczkiem, który brał udział w spotkaniu z kibicami w podkrakowskich Proszowicach był Krzysztof Miętus. Reprezentant klubu AZS Zakopane powiedział czym było dla niego powołanie do kadry A oraz jak ocenia swoje początki współpracy ze Stefanem Horngacherem.
Słowo o zimie
Od kilku sezonów Krzysztof Miętus nie może powrócić do swojej najlepszej dyspozycji, która umożliwiała mu rywalizację w Pucharze Świata. Także miniony sezon zimowy nie należał do najlepszych. Co mówił o nim skoczek z Zakopanego?
,,Nie mogę powiedzieć, że zima była zupełnie nieudana. Jakieś pozytywy i przemyślenia z niej wyniosłem. Natomiast jeśli chodzi o wyniki była bardzo zła i nie ma tego co ukrywać.”
Szansa
Kiedy do informacji publicznej została podana wiadomość o tym, że do kadry A został powołany Krzysztof Miętus, rozpoczęły się dyskusje kibiców o zasadności tej decyzji. Czym było powołanie do kadry A dla Krzysztofa?
,,Powołanie było dla mnie przede wszystkim dużym zaskoczeniem. Zupełnie się tego nie spodziewałem. Po sezonie dużo rozmyślałem nad swoją przyszłością, nad tym co i jak mogę robić. Wtedy dostałem to powołanie do kadry A, które dodało mi wiele pewności siebie. ”
Początki z Horngacherem
Kiedy rok temu Stefan Horngacher został trenerem kadry A, wszyscy jego podopieczni wypowiadali się o nim w samych superlatywach. Jakie odczucia ma brązowy medalista z konkursu drużynowego mistrzostw świata juniorów z Zakopanego, które odbyły się w 2008 roku?
,,Teraz na początku współpraca ze Stefanem Horngacherem układa się bardzo dobrze. Wiem dokładnie nad czym pracować. Każdy element mamy dokładnie ustalony, wiem co robić i po co to robię. Wszystko także analizujemy, więc jestem bardzo zadowolony. Brak wakacji nie jest problemem, bo ja i tak miałem dłuższą przerwę niż chłopaki. Myślę, że nawet było to lepsze, bo wiadomo, że po przerwie trzeba od nowa wchodzić w trening, a tutaj byliśmy już na jakimś poziomie, który tylko podnosimy. ”
Proszowice na tak!
Dla Krzysztofa Miętus wizyta w Proszowicach nie była nowością, bo już wcześniej miał okazję uczestniczyć w takim spotkaniu z kibicami. Jak ocenia tegoroczną imprezę?
,,Spotkanie było bardzo fajne. Byłem tutaj już wcześniej, ale powiem szczerze nie wiedziałem jak to będzie dokładnie w tym roku wyglądać. Nie znałem planu, ale było bardzo miło. Kibicom też się to należy, bo jak wiele razy jest to mówione, są wszędzie i zasługują, aby im się odwdzięczyć.”
Przyszłość
Czas po zakończeniu sezonu zimowego, a rozpoczęciem startów letnich, to moment kiedy pojawiają się pierwsze pytania o cele zawodników. Na czym koncentruje się Krzysztof Miętus?
,,Celów na zimę nie mam jeszcze postawionych, ponieważ skupiam się na każdym kolejnym treningu i poprawianiu swoich umiejętności. Nie rozmyślam także nad letnimi startami, bo wykonujemy swoją pracę i dopiero potem zawody to zweryfikują. Jak na razie przygotowuję się.”
- Źródło: informacja własna
- Korespondencja z Proszowic: Justyna Gorzkowska
- Foto: Anna Cis