Aktualności

Jakub Janda: „To był mój ostatni skok”

Po 20 latach startów w Pucharze Świata, Jakub Janda postanowił odstawić narty na kołek. Dzisiejszy udział w zawodach drużynowych był jego ostatnim i tym samym pożegnał się ze skokami narciarskimi, aby móc zająć się polityką. Co powiedział skoczek podczas konferencji w Wiśle?

Polska bliska sercu

Jakub Janda, mimo że nigdy nie stanął na podium zawodów Pucharu Świata w Wiśle bądź w Zakopanem, polskie obiekty wspomina najmilej. Czescy skoczkowie bardzo często przyjeżdżają do Polski, aby trenować przed zawodami, poza tym konkursy najwyższej rangi charakteryzują się niebywałą atmosferą, którą zachwala każdy skoczek.

Cieszę się, że Puchar Świata w Wiśle rozpoczął się tydzień wcześniej, bo gdyby było tak jak zazwyczaj, to nie zobaczylibyście mnie na skoczni – powiedział podczas konferencji w Wiśle. 

Kariera polityczna 

To nie pierwszy raz, gdy Jakub Janda ubiegał się o stanowisko posła, lecz dopiero teraz otrzymał wystarczające poparcie, aby nim zostać. Czech jest teraz parlamentarzystą z ramienia Obywatelskiej Partii Demokratycznej. Polityka w życiu 39-letniego Czecha odgrywa bardzo ważną rolę. 

Nie da się połączyć skoków narciarskich z moją karierą polityczną – stwierdził w rozmowie z dziennikarzami – Zawsze myślałem, że będę trenerem ale życie potoczyło się inaczej. 

Koniec ze skokami

Ilekroć któryś ze skoczków narciarskich postanawia zakończyć karierę, za każdym razem pojawia się pytanie czy to na pewno koniec. Jakub Janda jeszcze w ubiegłym sezonie rozmyślał nad udziałem w piątych dla niego igrzyskach olimpijskich. Pomimo że marzył on o olimpijskim medalu, nowa rola jest ważniejsza. 

To był mój ostatni skok. Ostatnie oficjalne zawody. – podsumował 39-letni Czech.


  • Źródło: informacja własna
  • Korespondencja z Wisły: Angelika Uchacz
  • Foto: Angelika Uchacz 

O autorze

Paulina Kukurenda