Po ponad rocznej przerwie Jakub Wolny wraca do czynnego uprawiania skoków narciarskich. W czwartek i piątek trenował na skoczni HS 77 w Szczyrku. „Jest fajnie, bo czuję przyjemność z tego, że znowu skaczę” – powiedział nam 20-letni zawodnik.
Obiecujący powrót
Jakub Wolny ma za sobą drugi dzień treningów na skoczni HS 77 w Szczyrku. Trener kadry – Maciej Maciusiak, jest zadowolony ze skoków swojego podopiecznego. „Wygląda to bardzo obiecująco. Wszyscy jesteśmy zadowoleni, zresztą Kuba chyba też. Co prawda nie ma tych skoków zbyt dużo, ale widać że motorycznie jest bardzo dobrze przygotowany. Jego determinacja pozwoliła na to, że mógł wrócić i te jego skoki od strony technicznej wyglądają całkiem nieźle. Wiadomo, że jeszcze troszeczkę w nich brakuje, ale wszystko pomału”.
Także sam zawodnik był zadowolony ze swoich skoków. „Myślę, że trzeba je ocenić pozytywnie, bo dzisiaj w ostatnich skokach miałem już taką pewność siebie i technicznie te skoki też nie wyglądają źle. Wiadomo, że jest jeszcze wiele do poprawy, ale na tą niewielka ilość skoków w ciągu dwóch dni, to ogólnie można powiedzieć, że jest dobrze” – stwierdził mistrz świata juniorów.
Szansa na starty zimą
Na chwilę obecną nie można jeszcze powiedzieć kiedy 20-latek z Wilkowic powróci do międzynarodowej rywalizacji, ale możliwe, że nastąpi to jeszcze najbliższej zimy. „Zobaczymy jak to wszystko będzie. Oczywiście, jeśli wszystko będzie w porządku, czy to ze zdrowiem, czy to z dalszymi treningami, to wystartuję w zawodach” – powiedział Maciusiak. Zawodnik klubu LKS Klimczok Bystra o miejsce na zawody będzie musiał walczyć nie tylko sam z sobą, ale również z innymi zawodnikami. „Może za wcześnie powiedziane, że Kuba jest wpisany w starty, bo nie wiadomo czy zakwalifikuje się do składu. Jednak zobaczymy jak to się potoczy, bo różnie to bywa, ale szanse są, Nawet myślę, że pójdziemy na większy obiekt, bo technicznie to wygląda dobrze i czy K-70 czy K-90, to nie ma różnicy” – dodał trener.
Sam zawodnik przyznaje, że chciałby wrócić do startów w zawodach już tej zimy, ale czas wszystko zweryfikuje. „Myślę, że na razie celem jest spokojne wejście w rytm skokowy. Jednak gdzieś tam myśli się o rywalizacji i na pewno chciałbym do niej wrócić, ale kiedy to nastąpi, to nie wiem”.
Brak obaw przed skokami
Członek kadry B powrócił na skocznię z dużą pewnością siebie i wiarą w swoje możliwości. „Nie mogłem mieć obaw, bo gdybym je miał, to myślę, że z tych skoków nic by nie było. Musiałem podejść do tego tak, że wiem, że jestem przygotowany w 100%. Ile mogłem, tyle zrobiłem i myślę, że tak też jestem przygotowany. Jest fajnie, bo czuję przyjemność z tego, że znowu skaczę”.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Katarzyna Służewska