W niedzielne popołudnie odbył się trzeci konkurs 64. Turnieju Czterech Skoczni. W Innsbrucku Peter Prevc odniósł kolejne zwycięstwo, którym najprawdopodobniej przypieczętował swój triumf w tej prestiżowej imprezie. Skoki narciarskie są jednak nieprzewidywalne i walka będzie toczyła się do ostatniego skoku.
Prevc triumfatorem TCS?
Podczas konkursu w Innsbrucku Peter Prevc dzięki skokom na 128. i 132. metr odniósł drugie zwycięstwo w turnieju i potwierdził swoją dominację. Jednaka jak sam przyznał, zwycięzcą poczuje się dopiero w Bischofshofen. „Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku. Po serii próbnej byłem lekko zdenerwowany, ale na szczęście udało mi się odzyskać spokój. Zaczynam odczuwać presję, bo wszyscy mówią mi, że wygram tegoroczny turniej, ale przed Bischofshofen nikt nie jest zwycięzcą”.
Freund pogodzony z wyższością Słoweńca?
Pomimo tego, że Severin Freund po 14 latach od ostatniego niemieckiego triumfu w TCS ma chrapkę na wygraną w tej prestiżowej imprezie, to widzi na to marne szanse. Nie zmienia to faktu, że będzie skakał najlepiej jak tylko potrafi. „Na szczęście po upadku nie miałem za bardzo czasu, żeby o nim myśleć. W sumie to był naprawdę udany dzień. Szkoda, że w konkursie nie udało mi się poszybować aż tak daleko jak w serii próbnej. Peter jest o krok przede mną. Ale to właśnie dlatego skoki są aż tak ciekawe. Musiałby chyba zdarzyć się cud, abym dogonił Petera w Bischofshofen. Mogę tylko nadal starać się skakać jak najlepiej. Przed nami wiele jeszcze konkursów tej zimy. W Bischofshofen chcę po prostu oddać kolejne dobre skoki”.
Schuster zadowolony
Niemiecki szkoleniowiec – Werner Schuster, bardzo chwali sobie dotychczasowe turniejowe poczynania swoich podopiecznych. Jest tym bardziej zadowolony, że 64. odsłona TCS przypomina niemiecką dominację sprzed lat. „Upadek Severina w serii próbnej mógł zakończyć się fatalnie. Uważam, że w takiej sytuacji świetnie się spisał. Obecnie jest na świecie jeden lepszy skoczek – Peter Prevc. Jeżeli nadal będzie skakał na takim poziomie, pogratulujemy mu jako pierwsi. Severin może być z siebie dumny. Dzień wolny dobrze wszystkim zrobi. Jestem zadowolony z wyników całej drużyny. Wszyscy są zdrowi i skaczą naprawdę na równym, wysokim poziomie. To najlepszy turniej w naszym wykonaniu od lat. Jestem dumny z chłopaków, bo pomimo ogromnej presji robią swoje”.
Norweg pod wrażeniem Prevca
Trzecim zawodnikiem rywalizacji w Innsbrucku, okazał się Kenneth Gangnes. „Jestem zadowolony z moich skoków i wyniku. We wczorajszych kwalifikacjach nie poszło mi aż tak dobrze. Peter Prevc jest niesamowity – jest naprawdę mocny” – powiedział Norweg po konkursie w Innsbrucku.
Kuttin pod wrażeniem rywali
Najwyżej sklasyfikowanym podopiecznym Heinza Kuttina był Michael Hayboeck, który ostatecznie zajął 5. pozycję. Austriacki szkoleniowiec nie może nadziwić się tym, co aktualnie prezentują zarówno Peter Prevc, jak i Severin Freund. „Trzeba uszanować wynik i skoki Petera. Słoweniec skacze wręcz niesamowicie. Severin również zasługuje na gratulacje. Po takim upadku osiągnął wspaniały wynik i nadal ma szanse na zwycięstwo w klasyfikacji końcowej turnieju. Ta dwójka jest w naprawdę świetnej formie”.
- Źródło: FIS
- Foto: Maja Gara