Kadra B odgrywa w tym sezonie bardzo ważną rolę. Spory udział ma w tym oczywiście trener Maciej Maciusiak, który wypowiedział się na temat dotychczasowych startów, spekulacji o rzekomym przejęciu stanowiska Łukasza Kruczka, a także o sporym progresie Andrzeja Stękały.
Pozytywne nastawienie
Do tej pory skoczkowie z kadry B zdołali zdobyć w Pucharze Świata 321 pkt. Dla porównania, podopieczni Łukasz Kruczka mają ich tylko 222. Trener często zwraca uwagę na fakt, że wszyscy tworzą jedną reprezentację Polski. Jednocześnie Maciusiak dodaje, iż brakuje trochę do pełnego optymizmu. „Wiadomo, że te wyniki zawsze mogą być lepsze, ale z takim dobrym nastawieniem podchodzimy do każdego konkursu. Chłopaki czują się dobrze i nie chcemy żeby ten sezon się kończył”.
Zastępca Kruczka?
Łukasz Kruczek zapowiedział, że po sezonie przestanie być trenerem kadry A. Nic więc dziwnego, że Polski Związek Narciarski będzie szukać następcy na jego stanowisko. Według medialnych doniesień Przeglądu Sportowego faworytami do objęcia kadry A jest Słoweniec Vasja Bajc oraz Austriak Stefan Horngacher. W ostatnim czasie zaczyna przewijać się też nazwisko Macieja Maciusiaka, który nie chce na razie wypowiadać się na ten temat. „To są tylko spekulacje. Na pewno usiądziemy po sezonie i zobaczymy co będzie dalej. To nie mnie oceniać czy jestem dobry. Robię jak na razie swoje.” – mówi trener.
Postępy Andrzeja Stękały
Andrzej Stękała jest jednym z odkryć tego sezonu. 21-latek dopiero pod koniec kwietnia ubiegłego roku dołączył do kadry B, a już zdążył stać się jednym z jej liderów i zaczął regularnie punktować w Pucharze Świata. „Skoki są bardzo nieprzewidywalne, a dobrym tego przykładem jest Andrzej. W sezonie letnim nikt nie powiedziałby, że w ogóle wystartuje w Pucharze Świata, a jest jednym z czołowych zawodników naszej reprezentacji. Radzi sobie bardzo dobrze.” – oznajmia Maciej Maciusiak.
Skakać swoje
Maciusiak nie ma konkretnych celów jeśli chodzi o dalszą część sezonu. Chce tylko, by jego podopieczni dalej robili swoje i nie zwracali uwagi na krytykę czy medialne zamieszanie.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Przemysław Krawiec
- W Zakopanem rozmawiał: Michał Kardynał