Czterokrotny mistrz olimpijski, duma szwajcarskiej kadry i ulubieniec tysięcy kibiców z całego świata. To tylko niektóre określenia jakimi można opisać Simona Ammanna. Niestety nadchodzący sezon zadecyduje, co dalej ze sportową karierą szwajcarskiego skoczka narciarskiego. Dyspozycja oraz wyniki na zawodach będą miały kluczowe znaczenie dla decyzji o kontynuowaniu bądź zakończeniu przez niego kariery.
Zbyt duże ryzyko?
35-letni skoczek w wywiadzie jakiego udzielił dla portalu Tribune de Genève przyznał, że moment narodzin syna Theodore’a oraz upadek w Bischofshofen w 2015 roku zmieniły jego podejście do życia i spojrzenie na skoki. Stał się bardziej dojrzały i na pierwszym miejscu postawił swoją rodzinę. Jego główną siłą napędową nie jest już adrenalina. Ważniejsze stało się dla Ammanna poczucie bezpieczeństwa oraz niepodejmowanie zbędnego ryzyka.
Plany na najbliższy sezon?
Skoczek nie wyznacza sobie konkretnego celu na najbliższe miesiące. Ma zamiar przede wszystkim popracować nad swoim głównym problemem w ostatnim czasie, czyli lądowaniem z telemarkiem. Pozwoli mu to nawiązać walkę o dobre lokaty z innymi zawodnikami. Nie będzie to jednak proste, gdyż od upadku ma on problem ze znalezieniem w sobie odwagi by odbić się od belki i skoczyć.
Ammann zdaje sobie sprawę, że sezon ten będzie jednym z trudniejszych w jego karierze. W związku z tym nie twierdzi, że jest w stanie wygrać ten czy inny konkurs. Nie ukrywa również, że marzył o wygraniu Turnieju Czterech Skoczni, ale nie zależy mu już na tym tak jak kilka lat temu. Chce być jedynie dobry w tym co robi i niczego więcej na razie od siebie nie oczekuje.
Ostatni sezon z jego udziałem?
Zawodnik bez wahania przyznał, że jeżeli zima nie będzie dla niego udana, prawdopodobnie zakończy swoją karierę. Ammann mówi, że byłaby to najlepsza decyzja zarówno dla jego zdrowia, jak i rodziny. Na razie jednak ma nadzieję na jak najlepsze zaprezentowanie się podczas konkursów. Wie, że w innych kadrach pojawiają się wciąż młodzi i coraz lepsi skoczkowie, ale chciałby sobie udowodnić, iż jest w stanie z nimi rywalizować.
Jedno z podsumowań swoich wyników Szwajcar planuje przeprowadzić wraz ze swoim sztabem po Mistrzostwach Świata w Lahti. Ammann rozważa także możliwość uczestnictwa w Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczang w 2018 roku, jednak decyzję uzależnia od dyspozycji, którą będzie prezentował zimą. Sam nie chce nic obiecywać swoim kibicom, ponieważ nie wie, co przyniesie najbliższy czas.
- Źródło: tdg.ch
- Foto: Maja Gara
Dodaj komentarz