Aktualności

Andrzej Zapotoczny dla Skoki24.pl: „Wiem, że stać mnie było na więcej”

Andrzej Zapotoczny, to niespełna 24-letni polski skoczek narciarski, członek klubu Start Krokiew Zakopane. Na przełomie stycznia i lutego wziął udział w Uniwersjadzie w Strbkim Plesie, gdzie plasował się w czołówce. W zawodach LOTOS Cup w Szczyrku, które odbyły się zaraz po powrocie skoczka ze Słowacji, wygrał natomiast w swojej kategorii. Poprosiliśmy Andrzeja o podsumowanie tych dwóch imprez w jego wykonaniu.

Andrzej Zapotoczny, to niespełna 24-letni polski skoczek narciarski, członek klubu Start Krokiew Zakopane. Na przełomie stycznia i lutego wziął udział w Uniwersjadzie w Strbkim Plesie, gdzie plasował się w czołówce. W zawodach LOTOS Cup w Szczyrku, które odbyły się zaraz po powrocie skoczka ze Słowacji, wygrał natomiast w swojej kategorii. Poprosiliśmy Andrzeja o podsumowanie tych dwóch imprez w jego wykonaniu.

27 stycznia odbył się konkurs indywidualny w ramach tegorocznej Uniwersjady. Andrzej Zapotoczny dzięki skokom na 89. i 91. metr zajął 8.pozycję. Czy zawodnik jest zadowolony z uzyskanej lokaty? „Miejsce 8. nie było złe, ale wiem, że stać mnie było na to, żeby zająć wyże miejsce. Oczywiście jestem zadowolony, ale jakiś tam nie dosyt pozostał. Ogólnie konkurs oceniam na plus”.

W rywalizacji drużynowej (1 lutego), Andrzej był najmocniejszym punktem naszej ekipy, która zdobyła ostatecznie brązowy medal. Czy mimo miejsca na podium, skoczek czuje lekki niedosyt? „Wiadomo, że chciałoby się wygrywać, ale niestety nie zawsze można. Cel był jeden – każdy z drużyny miał zrobić to, co mógł żeby było jak najlepiej”.

5 lutego odbył się natomiast konkurs w ramach tegorocznego „LOTOS Cup – Szukamy Następców Mistrza”, w którym 23-latek wygrał w swojej kategorii, czyli wśród seniorów. W Szczyrku panowały nie do końca równe dla wszystkich warunki, ale one bardzo przeszkadzały w rywalizacji? „Konkurs zaliczam do udanych, ponieważ udało mi się oddać dwa dobre skoki. Wiadomo, że były w nich błędy, ale był to kolejny konkurs, w którym skakałem bardzo dobrze. Warunki nie były złe, ale wiadomo, że nie wszyscy mieli tak samo. Nie było jednak źle”.

Do zakończenia zimowego sezonu 2014/2015 pozostało jeszcze trochę ponad miesiąc. Co planuje na ten czas nasz zawodnik? „Moje cele, to przede wszystkim starty w Pucharze Kontynentalnym, ale czy tak będzie – tego nie wiem. Dużo nie zależy ode mnie. Treningi oczywiście codziennie. Sezon się jeszcze nie skończył, wiec mam o co walczyć. Myślę, że jeszcze wystąpię gdzieś w PK”.

 

Źródło: informacja własna

O autorze

Katarzyna Służewska