Anze Semenic to niespełna 22-letni słoweński skoczek narciarski, który w tym roku po raz drugi wygrał w klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego. Po zawodach poprosiliśmy zawodnika o podsumowanie finałowych zawodów w Rosji, a także całego sezonu oraz zapytaliśmy o plany na najbliższą przyszłość.
Skoki po wygraną
Podczas finałowych zawodów w Niżnym Tagile, Anze Semenic oddał cztery dobre konkursowe skoki, które pozwoliły mu na wygraną w rosyjskiej rywalizacji, a także przypieczętował nimi wygraną w całym PK. „W Niżnym Tagile oddałem kilka naprawdę dobrych skoków i jestem bardzo szczęśliwy, że udało mi się to zrobić”.
Ważne, aby mieć cel
Słoweniec w momencie gdy został liderem PK obrał sobie za cel wygraną w tym cyklu. Dążył do niej sumiennie i przyniosło to efekty. „Byłem zaskoczony kiedy po raz pierwszy w tym sezonie zostałem liderem, a później powiedziałem sobie „Jeśli nie będę startował w Pucharze Świata, to spróbuję wygrać w Pucharze Kontynentalnym”.
Są rzeczy ważne i ważniejsze
W sezonie 2014/2015 Semenic wygrał po raz drugi w karierze cały cykl PK. Wygrana ta nie wpłynęła na niego jakoś specjalnie, bo mimo zadowolenia ma jeszcze jeden cel do osiągnięcia. „Nie ma to znaczenia. Miło jest wygrać, ale jest jeszcze jedna, lepsza klasa do wygrania”.
Sezon na plus
W ciągu całego sezonu 22-latek miał lepsze i gorsze starty. Jednak zawodnik zadowolony jest ze swoich występów. „Nie wszystkie konkursy były udane, ale jestem szczęśliwy z ich części”.
Loty, skoki, odpoczynek
Główny cykl zawodów dla Anze Semenica juz się zakończył, ale Słoweńca zobaczymy podczas finałowych zawodów PŚ w Planicy. Po lotach czeka zawodnika jeszcze krajowy championat, a później zasłużony odpoczynek. „Teraz pojadę polatać w Planicy, a następnie mam mistrzostwa kraju. Później będę miał trochę wolnego czasu”.
Źródło: informacja własna
