29 sierpnia na skoczni narciarskiej „Orlinek” w Karpaczu odbędzie się druga edycja ekstremalnego biegu „Kill The Devil Hill”. To wydarzenie jest połączeniem sprintu oraz przeprawy wodnej na trasie o długości 300 metrów nachylonej pod kątem 30 stopni.
Cel imprezy
Celem „Kill The Devil Hill” jest popularyzacja biegów ekstremalnych, ale także promocja gminy Karpacz, która jest wspaniałym miejscem do odwiedzenia zarówno dla pasjonatów „białego szaleństwa”, ale również pieszych wycieczek górskimi szlakami czy wielbicieli kultury muzealnej.
Co? Gdzie? Kiedy?
W ostatni weekend sierpnia nieczynna już skocznia narciarska „Orlinek” w Karpaczu wróci do łask sportu. Nie odbędą się na niej jednak skoki narciarskie, ale zawodnicy będą mogli zmierzyć się w ekstremalnym biegu. Trasa ma długość 300 metrów i składa się z czterech etapów – 50m rozbiegu, 50m zbiornika wodnego (max głębokość to 3m), 140m zeskoku skoczni (34 st. nachylenia) i 60m rozbiegu (36 st. nachylenia). Wygrywa oczywiście osoba, która jako pierwsza pojawi się na szczycie skoczni.
Rejestracja
Do ekstremalnego biegu w Karpaczu pozostały jeszcze ponad trzy miesiące, więc każdy chętny ma nadal szanse by się zapisać. Zgłoszenia można dokonać na stronie internetowej killthedevilhill.pl.
Co dla zwycięzców?
Najlepsze osoby otrzymają nagrody pieniężne. Łączna pula nagród wynosi 20 000 złotych.
Jak było rok temu?
W pierwszej edycji Kill The Devil Hill na skoczni „Orlinek” najlepszymi uczestnikami okazali się Danuta Piskorowska (4:10,02) oraz Piotr Łobodziński (3:17,00).
Źródło: killthedevilhill.pl
