W pierwszym z fińskich konkursów LPK, Przemysław Kantyka zajął wysokie 5. miejsce. Po konkursie opowiedział nam o swoich problemach z odbiciem, kolejnych startach oraz niepokonanym Florianie Altenburgerze.
Puijo ulubioną skocznią Kantyki?
W trzech dotychczasowych konkursach w Kuopio, Przemysław Kantyka zajmował miejsca w czołowej „10”. Czy można zatem powiedzieć, że jest to jedna z jego ulubionych skoczni? „Do ulubionych może nie należy, ale nieźle mi się na niej skacze”.
Problemy z odbiciem
Od początku rywalizacji na skoczni Puijo, 19-latek podkreślał problemy z odbiciem. W sobotnim konkursie LPK ta przypadłość niestety również mu nie pozwoliła na oddanie lepszych skoków, ale mimo to jest zadowolony ze swoich prób. „Nadal mam problemy z odbiciem i delikatne problemy z pozycja najazdowa. Te skoki są niezłe, ale brakuje im jeszcze trochę do takich naprawdę fajnych”.
Pogoda problemem polskich skoczków?
Niestety nie wszystkim polskim zawodnikom udało się awansować do serii finałowej. Główny powodem nie była jednak pogoda, choć według Kantyki mogła mieć też wpływ na skoki kolegów. „Nie wiem dokładnie jak tam było z warunkami. Wiem tylko tyle, że troszkę tam kręciło i chłopcy nie byli tez za bardzo zadowoleni ze swoich skoków”.
Dalsze plany startowe
W niedzielne przedpołudnie członek klubu LKS Klimczok Bystra weźmie udział w kolejnym konkursie w Finlandii. A jakie ma dalsze plany startowe? „Tego to nie wiem. Wszystko wychodzi w praniu. Mam nadzieje, że moja forma pozwoli na dalsze starty w Pucharze Kontynentalnym i kto wie – może uda się jeszcze w LGP wystartować”.
Altenburger nie do pokonania?
W dwóch na trzy konkursy w Kuopio, wygrał 22-letni Florian Altenburger. Czy według naszego zawodnika, Austriak jest do pokonania? „Florian skacze teraz naprawdę bardzo dobrze, ale gdyby moje skoki były troszkę lepsze, to myślę, że mógłby nawiązać z nim walkę o zwycięstwo”.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Katarzyna Służewska
