W ostatnich dniach informowaliśmy o pechowym skoku treningowym Roberta Kranjca. Dziś wiemy już, że słoweński skoczek doznał złamania łokcia, a jego przerwa w treningach potrwa około dwóch tygodni. „Czuję się dobrze” – powiedział Kranjec po opuszczeniu szpitala.
Feralna próba
Do pechowego skoku doszło podczas zgrupowania Słoweńców w Innsbrucku. Doświadczony zawodnik dość pechowo upadł, po czym powrócił do kraju i poddał się operacji. Robert Kranjec wyszedł ze szpitala w sobotni wieczór, a obecnie przechodzi rehabilitację.
Nadzieja na szybki powrót
34-latek rozpoczął już fizykoterapię i ma nadzieję na szybki powrót na skocznię. „(…) Być może już w przyszłym tygodniu pojadę razem z drużyną na zgrupowanie do Oberstdorfu, z pewnością jednak wystartuję w inauguracyjnym konkursie w Klingenthal” – przyznaje podopieczny Gorana Janusa. Inauguracja Pucharu Świata odbędzie się 21 listopada w Klingenthal. [Więcej na ten temat].
Minione lato było dla Roberta Kranjca udane. Zawodnik zdobył 349 pkt. i zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix.
- Źródło: fis-ski.com
- Foto: Maja Gara