Po oficjalnym zakończeniu sezonu letniego, którym dla polskich zawodników były mistrzostwa Polski na kompleksie skoczni Skalite w Szczyrku, Kadry A i B pojechały na tygodniowy obóz do Dubrownika. Okres ten spędzili nie tyle na regeneracji sił, co na treningach przed zimą, ale w odmiennych warunkach.
Gotowość do startów
Mogłoby się wydawać, że po kilku miesiącach startów zawodnicy będą potrzebowali krótkiego czasu na odpoczynek. Polscy skoczkowie są jednak już gotowi na zimową rywalizację. „W skrócie można uznać, że dla nas zima się już w pewnym sensie rozpoczęła. Teraz zostało parę detali do wprowadzenia, m.in. dopasowanie sprzętu do zimy i można będzie śmiało powiedzieć, że jesteśmy gotowi do startów. Choć jak się z zawodnikami rozmawiało, to oni mogą już startować”.
Plany zrealizowane
Miniony tydzień nie był dla polskich skoczków czasem odpoczynku, a okresem treningów w odmiennych warunkach. „Nie jechaliśmy do Dubrownika dla pogody i miała ona drugo- lub trzeciorzędne znaczenie. To, co mieliśmy zaplanowane na ten okres – zrealizowaliśmy”.
Energia nie opuszcza Polaków
Mimo niedawno zakończonego sezonu letniego, nasi reprezentanci nadal są pełni energii i chęci do walki w zawodach każdej rangi. „Nigdy tej energii nie brakowało, a celem wyjazdu nie był odpoczynek, tylko trening”.
Najbliższe plany
Po badaniach lekarskich, które polscy skoczkowie mają zaplanowane na ten tydzień, kadrowicze pojadą na treningi na torach lodowych w Niemczech. „W najbliższych dniach będziemy mieć sezonowe badania lekarskie i w poniedziałek ruszamy do Oberhofu”.
Co z Jakubem Wolnym?
Można się spodziewać, że skoro Jakub Wolny uczestniczył w chorwackim obozie, to istnieje spora szansa na jego zimowe występy. Tak jednak nie jest. „Najpierw musi wrócić do skakania, by można było powrócić do rywalizacji” – powiedział Łukasz Kruczek.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Anna Cis
