W ostatnim tygodniu października, polscy skoczkowie odbyli zgrupowanie w Oberhofie, gdzie m.in. oddali pierwsze skoki w tym sezonie na torach lodowych. O przebiegu obozu, przejściu z ceramiki na lód, a także ostatnich poprawkach przed zimą, opowiedział nam szkoleniowiec kadry A – Łukasz Kruczek.
Treningi na plus
W dniach 26-30 października polskie kadry trenowały na kompleksie skoczni w Oberhofie. Wszystkie plany, z którymi skoczkowie jechali do Niemiec, zostały zrealizowane. „Trenowaliśmy także na ceramice. W Oberhofie tory lodowe są tylko na skoczni normalnej i główny cel tego wyjazdu to próba przejścia na tory lodowe z ceramiki. Odbyło się to bardzo płynnie i nie ma zagrożenia by przechodzić, nawet w trakcie sezonu, ze śniegu na ceramikę. Te różnice, które odczuwali zawodnicy jeszcze kilka dni lat temu nie mają już znaczenia. Cele, jakie mieliśmy postawione przed zawodnikami, zostały zrealizowane”.
Bezproblemowe wejście na lód
Jednym z celów wyjazdu do Oberhofu było przejście z torów ceramicznych na lodowe, które odbyło się bez problemów. „Większe trudności zawodnicy mieli z samym obiektem, który jest bardzo trudną skocznią, aniżeli z przejściem na lód. W tej kwestii, jak już wspomniałem, problemów nie było”.
Super pogoda i świetny obiekt
Podczas całego okresu treningów pogoda sprzyjała zawodnikom. „Jeśli chodzi o skakanie – była rewelacyjna. My spodziewaliśmy się nieco problemów z wiatrem, bo to w Oberhofie może się zdarzyć, ale pogoda nas oszczędziła i treningi były bardzo dobre”. Również same obiekty były świetnie przygotowane. „Skocznia jest całkiem nowa, po kompletnej przebudowie. Wszystko funkcjonowało w 100%”.
Kto spisał się najlepiej?
Na zgrupowanie do Oberhofu pojechały kadra A, B oraz grupa juniorska. Najlepiej z zawodników spisywało się trzech naszych reprezentantów. „Bardzo dobrze skakali Kamil Stoch, Maciej Kot i Klemens Murańka. Tę trójkę można szczególnie wyróżnić”.
Co jeszcze przed zimą?
W najbliższym czasie nasze kadry będą trenowały jeszcze na skoczniach w Polsce, ale głównym celem tych obozów, będzie wprowadzenie drobnych zmian w sprzęcie. „Będziemy tylko wprowadzać jeszcze elementy sprzętu technicznego – tak, by na Klingenthal być gotowym do rozpoczęcia sezonu”.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Katarzyna Służewska
