Aktualności

Film o Eddiem Edwardsie w 2016 roku [zwiastun]

Rok 2016 będzie przełomem w kinie, jeśli chodzi o tematykę skoków narciarskich. Po raz pierwszy zostanie wyemitowany film dotyczący tego sportu. Będzie on przedstawiał historię Eddiego Edwardsa, który uznawany jest za najgorszego skoczka w historii. Od 15 grudnia w sieci krąży trailer po części przedstawiający to, czego możemy spodziewać się za kilka miesięcy.

Pierwszy od końca

Tytuł filmu będzie nosił nazwę „Eddie the Eagle”. Kariera „pierwszego od końca” opierała się główne na zajmowaniu ostatnich miejsc. Brytyjczyk z pewnością nie posiadał talentu, a jedyne co można mu przypisać to zamiłowanie do sportu i jego ciągłe kontynuowanie mimo wielu negatywnych opinii i słabych lokat. Popularny „Orzeł” znacząco przyczynił się do powstania kwalifikacji poprzedzających oficjalny konkurs. Nie może to jednak dziwić, gdyż najlepszą zdobyczą przez całą jego karierę było 55. miejsce podczas Igrzysk Olimpijskich w Calgary w 1988 roku. Głównie znajdował się on w okolicach setnej lokaty, a bywało nawet gorzej.

Premiera filmu

Jak podają producenci, ekranizacja dotycząca „najgorszego skoczka w historii” ma się po raz pierwszy ukazać pod koniec lutego 2016 roku. W postać Eddiego wcieli się 26-letni Taron Egerton, natomiast jego trenera zagra Hugh Jackman, głównie słynący z grania Wolverine w popularnym filmie „X-Men”. Cząstkę tego, czego możemy się spodziewać po produkcji Dextera Fletchera ukazuje nam trailer krążący od wczoraj po sieci. Przedstawiony w nim Edwards od małego jest tzw. ofiarą losu i zawsze musi pójść coś nie po jego myśli. Możemy zobaczyć również kilka skoków w jego wykonaniu, które prawie za każdym razem kończą się upadkiem. Ekranizacja ta nie jest jednak prawdziwym odzwierciedleniem życia Eddiego. Około 20% dotyczy jego historii, a reszta to fikcja i wymysł twórców.


O autorze

Michał Kardynał