Pierwsze kwalifikacje do konkursu skoków narciarskich w 2016 roku zakończone. Zawody na austriackiej Bergisel to wejście w decydującą fazę 64. Turnieju Czterech Skoczni. Energię gospodarza poczuł Michael Hayboeck, zajmując pierwsze miejsce. Tym samym Austriak zgłosił swoją kandydaturę do końcowego triumfu. Czy Peter Prevc i Severin Freund mogą czuć się zagrożeni?
Faworyci
W Garmich-Partenkirchen Severin Freund zastosował zagrywkę psychologiczną i zrezygnował z kwalifikacji. W Innsbrucku podobną taktykę obrał Peter Prec, rezygnując ze swojego kwalifikacyjnego skoku. Czy jest to dobry pomysł? W przypadku świetnie skaczącego Prevca nie ma żadnych przeciwwskazań do tego typu decyzji. Pozwoli to Słoweńcowi na krótki odpoczynek i regenerację sił przed dalszą częścią imprezy. Wygrana Hayboecka oznacza, że to on będzie rywalizował w parze z Prevcem. Kto wie, który z panów wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko. Hayboeck nie tylko jest w świetnej formie, ale ma za sobą publiczność zgromadzoną pod skocznią. Z drugiej strony Prevc po zwycięstwie w Ga-Pa na pewno odzyskał pewność siebie i będzie bardzo mocny. W sobotnich kwalifikacjach szóstą lokatę zajął Severin Freund. Jednak to z pewnością nie jest ostatnie słowo Niemca na skoczni Bergisel. Do walki o podium mogą włączyć się Norwegowie: Anders Fannemel, Johann Andre Forgang czy Kenneth Gangnes. Cała trójka prezentuje dobre i solidne skoki. Być może miłą niespodzianą okaże się Domen Prevc, który w kwalifikacjach był drugi.
Przełamanie Polaków ?
Od początku sezonu mówi się, że polskim skoczkom potrzebny jest jeden dobry konkurs, który pozwoli się przełamać i zacząć dobrze skakać. Sobotnie kwalifikacje w wykonaniu biało-czerwonych wyglądały obiecująco. Dobre skoki Kamila Stocha, Stefana Huli i Dawida Kubackiego spowodowały, że znaleźli się w gronie zawodników rozstawionych jako faworyci konkursowych par. Maciej Kot również osiągnął zadowalający rezultat i pewnie awansował do konkursu głównego. Zdecydowanie słabiej zaprezentował się debiutujący w zawodach Turnieju Czterech Skoczni Andrzej Stękała. Skoczek z Zakopanego nie zdołał nawet zakwalifikować się do konkursu. W turnieju zastąpił Klemensa Murańkę, który nie przebrnął kwalifikacji do dwóch poprzednich konkursów. Jednak na razie ta zamiana skoczków nie przyniosła oczekiwanej poprawy. W skokach naszych zawodników widać nadal dużo niepewności, mimo wszystko sobotnie kwalifikacje należy zapisać na plus.
Daniel Andre Tande i Jurij Tepes w kłopotach
Podczas kwalifikacji zwycięzca pierwszego konkursu Pucharu Świata w tym sezonie Daniel Andre Tande oddał fatalny skok. W konkursie zobaczymy go tylko dzięki wysokiemu miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, które gwarantuje udział w zawodach. Oglądając skoki Norwega odnosi się wrażenie, że utracił niedawny blask i determinację. Być może to tylko chwilowy kryzys, ale obecne skoki Tandego nie pozwolą mu rywalizować z najlepszymi. Po słabych występach w Oberstorfie i Ga-Pa turniej przerwał Jurij Tepes i postanowił skupić się na spokojnych treningach. Również Gregor Schlierenzauer nie może wrócić na jeszcze nie tak dawno prezentowany poziom. Kolejnymi skoczkami, którzy obecnie nie prezentują dobrej dyspozycji są Andreas Kofler i Manuel Poppinger. Austriacy nie zdołali nawet przebrnąć kwalifikacji.
Sobotnie skoki Polaków pozwalają mieć nadzieję na interesujący konkurs w ich wykonaniu. Nie włączą się oni co prawda do walki o czołowe lokaty w klasyfikacji końcowej TCS, ale walka o triumf w 64. Turnieju Czterech Skoczni nawet bez biało-czerwonych będzie bardzo zacięta. Nie pozostaje nam nic innego jak oczekiwanie na niedzielne emocje.
Wyniki kwalifikacji w Innsbrucku
Program transmisji telewizyjnych
Pary konkursu TCS w Innsbrucku (03.01.2016):
26. LARINTO Ville – 25. STJERNEN Andreas
27. AIGNER Clemens – 24. SCHIFFNER Markus
28. GEIGER Karl – 23. AMMANN Simon
29. HILDE Tom – 22. KUBACKI Dawid
30. FETTNER Manuel – JANDA Jakub
31. DESCOMBES SEVOIE Vincent – 20. WELLINGER Andreas
32. KOT Maciej – 19. WANK Andreas
33. SAKUYAMA Kento – 18. LANISEK Anze
34. ZOGRAFSKI Vladimir – 17. MATURA Jan
35. TOCHIMOTO Shohei – 16. HULA Stefan
36. BARTOL Tilen – 15. STOCH Kamil
37. HAZETDINOV Ilmir – 14. HAUER Joachim
38. HLAVA Lukas – 13. GANGNES Kenneth
39. KOBAYASHI Junshiro – 12. TAKEUCHI Taku
40. PEIER Killian – 11. ITO Daiki
41. SCHLIERENZAUER Gregor – 10. KASAI Noriaki
42. LAMY CHAPPUIS Ronan – 9. KOUDELKA Roman
43. ALTENBURGER Florian – 8. LEYHE Stephan
44. EGLOFF Luca – 7. FREITAG Richard
45. KORNILOV Denis – 6. FREUND Severin
46. NEUMAYER Michael – 5. FORFANG Johann Andre
47. TOLLINGER Elias – 4. KRAFT Stefan
48. GLASDER Michael – 3. FANNEMEL Anders
49. TANDE Daniel-Andre – 2. PREVC Domen
50. PREVC Peter – 1. HAYBOECK Michael
- Źródła: informacja własna
- Foto: Paulina Ziemiańska