Aktualności

Biało-Czerwona Kraina Czarów 2016. Co czeka na kibiców w Zakopanem?

Puchar Świata w Zakopanem  to wielkie sportowe święto. Każdego roku o wspaniałą atmosferę podczas zawodów dba ekipa Crowd Supporters, która rozgrzewa kibiców skoków narciarskich zgromadzonych pod Wielką Krokwią. Co przygotowali tym razem?

Kim oni są?
Crowd Supports to nic innego jak recepta na uśmiech. Jest to grupa utworzona w celu przynoszenia publiczności na różnych imprezach sportowych masy radości i zabawy. Zawsze gwarantują wyjątkowy program muzyczny, który wsparty jest piękną oprawą. Nie brakuje także różnego rodzaju atrakcji, które wprawiają w rozrywkowy nastrój nawet najbardziej zmarzniętego kibica. Od wielu lat zapewniają niezapomnianą atmosferę pod Wielką Krokwią, dodając atrakcyjności zmaganiom sportowców.

Co czeka nas w tym roku?
Popularny Mikee, czyli Michał Sieczko wspólnie z Dj-em Ucho (Dariusz Ślęzak) szykują wiele atrakcji dla wszystkich kibiców zgromadzonych pod skocznią. W tym roku Biało-Czerwona Kraina Czarów będzie się składała z następujących planet:
– ZIEMIA – sektor T, VIP, Family, Media
– MARS – sektor D
– VENUS – sektor C
– KSIĘŻYC – sektor B
– SŁOŃCE – sektor A.
Kibice, którzy podczas Pucharu Świata 2016 staną się mieszkańcami tych planet, utworzą nową historię zakopiańskich zawodów. Na wszystkich, którzy w tym roku przybędą do zimowej stolicy Polski, będą czekały różne niespodzianki. Podesty, wybieg i główna scena mogą sugerować, że na skoczni, być może pojawią się prawdziwe gwiazdy. Ciekawe, komu w tym roku wyczarują zwycięstwo?

Ten rok to także 10. urodziny Misia Krokiewki, znanej maskotki, obecnej na pucharowych zawodach.

Jak zapewniają organizatorzy, każdy dobrze wie, że najlepsi faceci latają u nas na nartach, a kosmos i zwycięstwo mają te same biało-czerwone barwy. Jest to wystarczająca zachęta, żeby w najbliższy weekend, przybyć do Zakopanego, wspólnie kibicować skoczkom i fantastycznie się przy tym bawić.


  • Żródła: informacja własna/ worldcup-zakopane.pl / facebook.com @CrowdSupporters
  • Foto: Marta Tuszyńska

O autorze

Justyna Gorzkowska