Aktualności

Kraft, Hayboeck i Prevc oceniają konkurs indywidualny

Konkurs indywidualny Pucharu Świata w Zakopanem został zdominowany przez Austriaków. Na dwóch czołowych miejscach sklasyfikowani zostali Stefan Kraft i Michael Hayboeck. Podium uzupełnił natomiast Słoweniec – Peter Prevc.

Upragnione podium Krafta

Stefan Kraft w Zakopanem dwukrotnie lądował na 133. metrze, co dało mu upragnioną wygraną. Dodatkowo cieszy go fakt, że tuż za nim uplasował się jego starszy kolega z reprezentacji. „Tutaj w Zakopanem skakało się niesamowicie. Były to najlepsze zawody w moim wykonaniu, bo do tej pory byłem trzy razy tuż za podium na 4. miejscu. Bardzo się cieszę, że wreszcie udało się wskoczył na to najwyższe miejsce na podium. Cieszę się również z faktu, że tuż za mną uplasował się mój kolega z reprezentacji”.

Magia zakopiańskich zawodów

Dzięki skokom na odległość 130,5m i 138,0m Michael Hayboeck zajął 2. miejsce w zakopiańskiej rywalizacji. Do swojego kolegi stracił jednak aż 7,5 punktu. Nie zmienia to jednak faktu, że 25-latek uważa ten konkurs za jeden z najlepszych w sezonie. „Muszę powiedzieć, że jest to jeden z lepszych konkursów dla nas – dwa czołowe miejsca wspólnie z Kraftem. Mój drugi dzisiejszy skok był jednym z najlepszym jaki oddałem w tym sezonie. Zawody w Zakopanem zawsze skacze się świetnie i jest to niezapomniane wydarzenie”.

Austriak przyznał również, że wiele dla niego znaczyło to, że mógł skakać przed prezydentem Polski. „Gdy się rozgrzewałem, to widziałem duży tłum i wiedziałem, że ktoś specjalny przyjedzie. Dużym honorem dla nas było skakanie przed prezydentem Polski”.

Prevc zadowolony z Zakopanego

Na najniższym stopniu podium stanął natomiast Peter Prevc. Słoweniec przyznał, że zawsze czeka z niecierpliwością na polskie zawody, bo jest to niezapomniane wydarzeni. 24-latek popełnił jednak błąd w drugim skoku, który go kosztował spadek z pozycji lidera. „Strasznie cieszyłem się na zawody tutaj w Zakopanem. Skakanie tutaj dla każdego jest dużym wydarzeniem. Skoki w Zakopanem sprawiają mi ogromną radość, ponieważ publiczność jest niesamowita. Jeśli chodzi o same skoki, to pierwszy był na prawdę dobry, przy dobrych warunkach. W drugim natomiast popełniłem błąd przy wyjściu z progu i to miało wpływ na odległość”.


  • Źródło: informacja własna
  • Foto: Katarzyna Służewska

O autorze

Katarzyna Służewska