Aktualności

Wojciech Topór dla Skoki24.pl: „Andrzej od samego rana był pozytywnie nastawiony”

Konkurs Pucharu Świata w norweskim Trondheim był udany dla polskich skoczków. Dwóch naszych reprezentantów znalazło się w czołowej „15” zawodów. Andrzej Stękała wywalczył 6. miejsce, co jest najlepszym wynikiem w karierze tego skoczka, a Dawid Kubacki zdobył 13. pozycję, co jest z kolei najlepszą lokatą 25-latka z Nowego Targu w sezonie 2015/2016. Po zawodach asystent trenera kadry B chwali swoich podopiecznych. „Przede wszystkim wielkie brawa dla Andrzeja oraz Dawida, którzy dobrze skakali” – mówi szkoleniowiec. 

Wojciech Topór podkreśla, że Dawid Kubacki oraz Andrzej Stękała mieli dobry dzień, choć da się jeszcze zauważyć elementy do poprawy. „U Dawida w drugiej serii wkradł się drobny błąd, a do tego przelicznik jaki otrzymał za wiatr nie do końca odzwierciedlał warunki, które miał podczas skoku” – mówi trener.

Pozycja najazdowa i problemy w powietrzu

Niestety, do serii finałowej nie awansowało dziś trzech skoczków z kadry B. Stefan Hula był 38., Bartłomiej Kłusek 39., a Maciej Kot 41. „Bartek oddał całkiem dobry skok, ale przy tych warunkach i z tej niższej belki było ciężko odlecieć. Maciek wykonał plan jaki miał do zrealizowania. Skupiliśmy się na poprawie pozycji najazdowej, aby łatwiej było mu odbić się. Niestety zaraz zaraz za progiem rozkołysało go strasznie i przez to stracił dużo metrów. Stefan zaraz za progiem troszkę zbyt agresywnie poszedł do przodu, co podobnie jak u Maćka spowodowało bardzo duże wachlowanie nart i to był główny problem słabszego skoku” – analizuje po zawodach Wojciech Topór.

Punkty za wiatr nie oddają rzeczywistości

Trener dodaje, że warunki nie były tak dobre jak podczas treningów i kwalifikacji. „Dzisiaj na skoczni wiatr trochę kręcił. Przeważnie zaraz za progiem skoczni był wiał wiatr z przodu, natomiast na dole skoczni wiatr zawiewał z tyłu. Przeliczniki za wiatr, które wyświetlają się po skokach zawodników nie zawsze zgadzają się z rzeczywistymi warunkami. Myślę że nad tym FIS mógłby jeszcze popracować”.

Kierunek – Vikersund

Kolejne zawody Pucharu Świata rozpoczną się już w piątek 12 lutego. Skoczkowie będą latać na „mamucie” w Vikersund (HS-225 m). Na dalszą część norweskiego tournee w składzie Polski nastąpi na pewno jedna zmiana. „W następnych zawodach wystartuje Piotrek Żyła zamiast Bartka Kłuska” – powiedział na zakończenie Wojciech Topór.


  • Źródło: informacja własna
  • Rozmawiała: Katarzyna Śłużewska
  • Foto: Katarzyna Służewska / Aleksandra Bazułka

O autorze

Przemysław Krawiec