21 kwietnia Gregor Schlierenzauer spotkał się najważniejszą osobą w Kościele Katolickim. Nie przeszkodziła mu w tym kontuzja prawego kolana, której nabawił się podczas aktywnego wypoczynku w Kanadzie.
Rehabilitacja kolana
Dzięki widocznym efektom rehabilitacji Gregor Schlierenzauer mógł pozostawić kule w domu i na wizytę z papieżem udać się z nogą w szynie, ale o własnych siłach. Sam zawodnik przyznaje, że bardzo się cieszy z takiej zmiany, jednak ma świadomość, długiej i żmudnej pracy, jaką musi przebyć, aby wrócić do pełnej sprawności. Oprócz skoczka w podróż udali się jeszcze inni austriaccy sportowcy.
Niesamowite przeżycie
Gregor Schlierenzauer na swoim blogu napisał, że jest pod wrażeniem wizyty w Watykanie. Przyznał, że niezwykłym doświadczeniem była możliwość znalezienia się obok Ojca Świętego i podania mu dłoni. Austriak bardzo pozytywnie wyraża się o papieżu. Jest zachwyconym jego spokojem oraz bijącym od niego ciepłem.
Nauka Ojca Świętego
Podczas spotkania w Watykanie papież Franciszek pogratulował sukcesów swoim gościom oraz pouczył ich o odpowiedzialności, która spoczywa na nich za bycie wzorem do naśladowania. Sam Gregor wspomina o łatwości komunikowania się z papieżem. Podkreśla, że było to wyjątkowo proste, ponieważ Ojciec Święty doskonale zna język niemiecki.
- Źródło: gregorschlierenzauer.at
- Foto: Anna Cis