Kolejnym reprezentantem Polski, który brał udział w czwartkowej konferencji w Centralnym Ośrodku Sportowym w Szczyrku jest Andrzej Stękała. Ubiegły sezon był dla niego bardzo udany. Skoczek opowiedział o współpracy z nowym szkoleniowcem, a także o oczekiwaniach względem lata oraz zimy.
Awans do kadry A
Zawodnik pochodzący z Zakopanego ma za sobą pierwszy sezon startów w Pucharze Świata, a na nowy sezon 2016/2017 zaczyna w najwyższej możliwej grupie szkoleniowej. Jakie uczucie towarzyszy mu w związku z awansem do kadry A? – Sam nie wiem. Kadra A, kadra B czy kadra C jest tak samo ważna. Jednak cieszę się, że mogę trenować ze Stefanem Horngacherem i mogę zdobywać nowe doświadczenie. Treningi są fajne, trener jest bardzo dobry. Wszyscy o tym mówią, że odwrócił polskie skoki do góry nogami, ale zobaczymy jak to będzie. Zaczęliśmy sezon bardzo wcześnie, ale musimy się też dostosować i jeżeli trener mówi, że trzeba już zacząć, to trzeba to zrobić. Jest bardzo dużo rzeczy, które mnie zaskoczyło. Michal Doleżal wie też dużo o sprzęcie, także myślę, że razem nam pomogą.
Komunikacja i sprzęt
Andrzej Stękała, podobni jak większość skoczków, zapewnia, że nie ma problemów z porozumiewaniem się z nowym trenrem. – Ze Stefanem rozmawiamy po angielsku, ale umie też dużo polskich słówek, także nie ma problemu z dogadaniem się – stwierdza 20-latek. Po zakończeniu ubiegłego sezonu dużo mówiło się o konieczności zmian w sprzęcie. Andrzej Stękała odniósł się do tego krótko. – Będziemy się starać, żeby dorównywać sprzętem do zagranicznych rywali.
Jest chęć do pracy
Sezon letni pod względem treningów dla biało-czerwonych już się rozpoczął. Jakie są oczekiwania młodego zawodnika względem zbliżającego się lata? – Chciałoby się dobrze skakać zawsze, ale jeśli nie będę skakać w lecie jakoś super, to i tak wiem, że zima jest ważniejsza i będę robił wszystko, żeby w zimie skakać lepiej. – dodał na zakończenie medalista mistrzostw Polski.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Przemysław Krawiec
- Korespondencja ze Szczyrku: Justyna Gorzkowska i Przemysław Krawiec