Decyzją Polskiego Związku Narciarskiego, Joanna Szwab nie znalazła się w szeregach kadry kobiet na trwający sezon letni oraz kolejny sezon zimowy. Co teraz robi polska skoczkini i jak poradziła sobie z tą decyzją?
Pożegnanie z kadrą
Przez kilka sezonów Joanna Szwab była drugą polską skoczkinią obok Magdaleny Pałasz. Niestety, Polski Związek Narciarski uznał, że polska skoczni nie powinna znaleźć się w kadrze na kolejny rok, a prezes PZN – Apoloniusz Tajner, argumentował to brakiem rozwoju zawodniczki. Jak tę decyzję przyjęła sama skoczkini?
Ciężko mi powiedzieć co wtedy czułam. Wiadomo, byłam trochę zdenerwowana, bo dalej chciałam się rozwijać. Poza tym skończyłam szkołę i nie wiedziałam jak to wszystko będzie. Jednak teraz trenuję z trenerem Krystianem i jednocześnie pracuję, więc wszystko dobrze się ułożyło. Bardzo się cieszę, że daję radę jednocześnie trenować i pracować. A sam trening? Obecnie mogę go odbywać w ciszy i spokoju. – opowiada o całej sytuacji Joanna Szwab
W kadrze i poza nią
Dla zawodników, którzy nie znajdują się w kadrach Polskiego Związku Narciarskiego, kariera sportowa nie bywa łatwa. Wyjazdy na własny koszt oraz inne utrudnienia mogą zniechęcać do kontynuowania treningów. Jednak według Joanny Szwab te różnice nie są aż tak duże i również poza kadrą można trenować oraz mieć odpowiednią motywację.
Nie ma w sumie dużej różnicy pomiędzy trenowaniem w kadrze, a poza nią. Choć z poprzednim trenerem nie było źle, to z nowym bardzo dobrze mi się trenuje. Teraz nie mam tylu wyjazdów i muszę skakać naprawdę świetnie, żeby dostać szansę wyjazdu razem z kadrą. – komentuje polska skoczkini.
Ocena obecnych skoków
Przyglądając się obecnym występom na skoczni Joanny Szwab można zauważyć brak stabilność formy, taką tezę potwierdziła także sama zawodniczka.
Obecnie skaczę bardzo rożnie, skok albo mi wychodzi, albo nie. Mogę skoczyć zarówno 70 metrów, jak i 90. Jeszcze pod koniec zimy miałam spore problemy z utrzymaniem biodra w powietrzu, natomiast teraz udany skok lub nie, zależy od tego, czy na progu przejdę na palce. Jeśli tak to skok się nie uda. – ocenia Szwab
Co dalej?
Joanna Szwab nie wybiega daleko w przyszłość. Teraz skupia się na poprawie matury z matematyki, która nie poszła po jej myśli. Cieszy się także, że nie straciła dobrych relacji z dziewczynami z kadry.
Niestety matura nie poszła mi najlepiej, bo zabrakło mi dwóch procent, aby zdać matematykę, więc czeka mnie w sierpniu poprawka. Co będę robiła potem? Aż tak daleko nie wybiegam. Mogę jeszcze dodać, że bardzo mnie cieszy, iż mimo nowej sytuacji pozostaję w dobrych relacjach z dziewczynami z kadry. – kończy reprezentantka Polski
- Źródło: informacja własna
- Korespondencja ze Szczyrku: Justyna Gorzkowska i Natalia Kicka
- Foto: Katarzyna Służewska
