LPK: Norweskie podium w Lillehammer

Pomimo niekorzystnej aury pogodowej zdołano bezpiecznie przeprowadzić pierwszy z dwóch konkursów skoków narciarskich w norweskim Lillehammer. W męskiej edycji Letniego Pucharu Kontynentalnego na 1. miejsce wskoczył Joacim Bjoereng. Podium uzupełnili kolejni Norwegowie – Halvor Egner Granerud oraz Robert Johansson. Czterech Polaków z punktami.

Bjoereng liderem po I serii, Ziobro trzeci

Mimo niekorzystnych warunków na obiekcie w Lillehammer część zawodników zdołała osiągnąć punkt konstrukcyjny wynoszący 123 m. Reprezentanci gospodarzy od początku dawali z siebie wszystko. Miejsce lidera na półmetku rywalizacji przysługiwało Joacimowi Bjoerengowi. Norweg skoczył 129 m i w swoim dorobku miał 141 pkt., mimo że dwaj zawodnicy uzyskali lepsze odległości, to on uplasował się na miejscu lidera. Za plecami Bjoerenga znalazł się Tilen Bartol ze Słowenii, który zdołał pokonać odległość 130 m, skacząc pół metra dalej (138,7 pkt.). Podium zamykał  Jan Ziobro, który poszybował najdalej spośród wszystkich zawodników (132 m / 138,6 pkt.).

Czwarta lokata przysługiwała Granerudowi, który wygrał dzisiejszą serię próbną (129,5 m / 135,9 pkt.), a piąty był Robert Johansson (129,5 m / 133,5 pkt.), także z Norwegii.

Dominik Kastelik to przykład zawodnika, który nie jest w stanie poradzić sobie na skoczni w norweskim Lillehammer. Zawodnik skoczył 107,5 m (99,8 pkt.), jednak to za krótko aby móc walczyć w drugiej serii konkursowej. Biało-czerwony zajął 39. miejsce. Kolejną szansę na punkty Dominik Kastelik zyska już jutro.

Pół metra bliżej niż wspomniany przed chwilą zawodnik z klubu ze Szczyrku, skoczył Przemysław Kantyka. Polak podzielił los Dominika Kastelika i również znalazł się poza punktowaną „30”, na 37. miejscu. Śmiało można rzec, że z bardzo dobrej strony zaprezentował się Paweł Wąsek, który podobnie jak i reszta zawodników musiał zmagać się z silnym wiatrem w plecy, jednak zdołał on skoczyć 119 m, co jest jego najlepszą odległością w dniu dzisiejszym. Polak zyskał za swój skok 119,9 pkt. i zajął 15. miejsce, tym samym wywalczył miejsce w serii punktowanej.

Skaczący z numerem 44. Krzysztof Miętus uzyskał piątą odległość spośród biało-czerwonych. Zawodnik ten poszybował na 116 m i za swój skok otrzymał 107,4 pkt. Jeden z najbardziej doświadczonych zawodników naszej kadry na zawodach w Norwegii, nie zdołał jednak awansować do drugiej serii (33. miejsce).

Bartłomiej Kłusek skoczył 116,5 m (109 pkt.) i po pierwszej serii konkursowej zajął 29. miejsce, dzięki czemu zdołał on zyskać prawo do oddania kolejnego skoku.

Jan Ziobro podczas treningu, jak i serii próbnej pokazał, że obiekt Lysgaardsbakken bardzo mu odpowiada, a złe warunki atmosferyczne nie zamykają mu drogi do oddawania dalekich skoków dających szansę na wygraną. Polak poszybował najdalej spośród wszystkich 50. zawodników, skoczył on bowiem 132 m i na półmetku zmagań zajmował bardzo wysokie 3. miejsce. Jan Ziobro do drugiego miejsca tracił 0,1 pkt., zaś do lidera – 2,4 pkt.

Jako ostatni na belce startowej zasiadł Aleksander Zniszczoł, który jako jeden z niewielu miał minimalny wiatr pod narty, w jego przypadku wskaźnik wyniósł 0,05 m/s. Biało-czerwony skoczył 124,5 m, jednak sklasyfikowany został na 23. miejscu.

Triumf Joacima Bjoerenga, czterech Polaków z punktami

Norwegowie udowodnili dziś, że są w stanie wygrać, jak i zająć trzy czołowe miejsca w konkursie tak jak stało się to w serii próbnej. Joacim Bjoereng zdołał utrzymać miejsce lidera po drugim skoku na odległość 122 m. Za plecami wspomnianego Norwega znalazło się jeszcze dwóch jego kolegów z reprezentacji – Halvor Egner Granerud (129,5 m, 126 m / 270,7 pkt.) oraz Robert Johansson (129,5 m, 130 m / 269,2 pkt.).

Tilen Bartol spadł o dwie pozycje w dół na czwarte miejsce (130,5 m, 124,5 m / 265,7 pkt.), a kolejny z Norwegów Tom Hilde zajął 5. miejsce (128,5 m, 128 m / 263,9 pkt.).

Po I serii konkursowej, jedynie czterech z siedmiu Polaków zdołało awansować do finału. Jako pierwszy skakał Bartłomiej Kłusek, który po półmetku rywalizacji zajmował dalekie 29. miejsce. Polak nie zdołał poprawić swojej odległości, skoczył jedynie 107 m ale z racji, że miał mocniejszy wiatr w plecy niż niektórzy zawodnicy, zdołał on zakończyć zawody na 26. miejscu. Aktualny lider LPK Aleksander Zniszczoł w swoim drugim skoku poleciał 122 m i ostatecznie sklasyfikowany został na 16. miejscu.

Paweł Wąsek po skoku na odległość 119 m w pierwszej serii, w swoim drugim skoku skoczył nieznacznie bliżej, bo 116,5 m. Polak łącznie zgromadził 229,2 pkt. i zakończył konkurs na 20. miejscu.

Ogromną szansę na miejsce na podium w dzisiejszym konkursie miał Jan Ziobro, jednak ta sztuka mu się nie udała, bo w drugiej serii skoczył jedynie 112 m i ostatecznie zajął miejsce 10.

Niekorzystne warunki na obiekcie Lysgaardsbakken

Trudno powiedzieć, że warunki atmosferyczne w Norwegii były dziś optymalne do oddawania dalekich i przede wszystkim bezpiecznych skoków. Niemal każdy zawodnik zmagał się dziś z porywistym wiatrem w plecy, który sięgał nawet do 2 m/s. Rekompensaty za wiatr sięgały ponad +20 pkt., lecz to nie gwarantowało zbyt wysokiego miejsca, jeśli odległość była mizerna.

Dyskwalifikacja zawodnika gospodarzy i Japończyka

Dość nieprzyjemna dyskwalifikacja dotknęła Norwega Jespera Oedegaarda, który za nieprzepisowy kombinezon został skreślony z listy zawodników już w pierwszej serii konkursowej. Długo nie trzeba było czekać na kolejny wpis DSQ oznaczającego dyskwalifikację, tym razem padło na Minato Mabuchi z Japonii.

Program jutrzejszych zawodów

Niedziela, 11 wrzesień 2016:

• 8:30 – seria próbna
• 10:00 – I seria konkursowa

Wyniki serii finałowej:

• Źródło: informacja własna / FIS
• Foto: Maja Gara