Od sezonu 2016/2017 Paweł Wąsek znajduje się w kadrze juniorów prowadzonej przez Macieja Maciusiaka. Skoczek jest zadowolony z tego faktu i pozytywnie ocenia dotychczasowe treningi.
Podczas ostatnich konkursów FIS Cup, który odbyły się w szwajcarskim Einsiedeln i niemieckim Hinterzarten, Paweł Wąsek zajmował miejsca na podium. Były to jego najlepsze rezultaty w dotychczasowej karierze, a jak sam skoczek podchodzi do tych startów? „Zarówno w Einsiedeln, jak i Hinterzarten skakało mi się bardzo dobrze. Dobre skoki dodały pewności siebie co od razy przełożyło się na dobre wyniki. Jestem naprawdę zadowolony” – mówi o poprzednich startach polski junior.
Jednak podczas dzisiejszych zawodów nie było już tak dobrze, co wpłynęła na słabszy rezultat i brak awansu do serii finałowej? „Dzisiaj przede spóźniałem wybicie na progu, a to jest poważny błąd, który skraca skok. Dodatkowo na buli zostałem zbyt pasywnie i w efekcie to mnie wyhamowało i wszystko ułożyło się nie za dobrze.” – ocenia sobotni konkurs LPK w Wiśle, Paweł Wąsek.
Po sezonie zimowym decyzją Polskiego Związku Narciarskiego do grupy juniorskiej dołączyło kilku nowych skoczków. Wśród nich jest także Paweł Wąsek, dla którego to lato jest pierwszymi krokami w kadrze narodowej. Poprosiliśmy 17-latka o porównanie treningów w kadrze i poza nią. „W kadrze jest o wiele więcej różnych obozów poza polskimi skoczniami, co oczywiście jest bardzo ważne, a w szkole nie było takiej możliwości. Poza tym jest różnica w sprzęcie – mamy dostęp do wszystkiego, co potrzebne. Dodatkowo możemy korzystać z pomocy fizjoterapeuty, a tego również w szkole czy klubie nie było.”
W rozmowie z Pawłem Wąskiem nie można było pominąć tematu trenera Macieja Maciusiaka, który ma pod swoją opieką najmłodszą grupę szkoleniową. Jakim jest szkoleniowcem według skoczka z klubu WSS Wisła? „Trener bardzo nam pomaga. Na każdym kroku widać, że stara się, żebyśmy mieli wszystko co nam potrzeba. Jak zawsze w relacji trener-zawodnik – są jakieś wymagania, którE przed nami stawia, ale spokojnie wspólnie idziemy do wyznaczonych celów.”
Na koniec ważnym pytaniem w kontekście kończącego się lata jest kwestia zimowych priorytetów, jakie stawia przed sobą Paweł. „Wśród celów na zimę oczywiście są mistrzostwa świata juniorów, ale dla mnie bardzo ważne będzie regularne punktowanie w FIS Cupie” – dodał na koniec skoczek.
- W Wiśle rozmawiała Justyna Gorzkowska
- Korespondencja z Wisły: Justyna Gorzkowska i Aleksandra Bazułka
- Foto: Justyna Gorzkowska
