Stefan Hula jest jednym z regularnie punktujących zawodników kadry narodowej w sezonie 2016/2017. W kwalifikacjach poprzedzających pierwszy z polskich konkursów, który odbędzie się w Wiśle, zajął 33. miejsce. Co mówił przed sobotnimi zawodami?
Dzisiejsze rezultaty
Stefan Hula oddał dziś trzy skoki na obiekcie im. Adama Małysza w Wiśle. W treningach zajął kolejno 20. i 44. miejsce, z kolei w kwalifikacjach był 33. Jak zawodnik ocenia swoje dzisiejsze skoki? – Najlepszy skok oddałem w pierwszej serii treningowej. Miałem trochę problemów z pozycją dojazdową, przez co skoki były nieco słabsze. – przyznał 24. zawodnik Pucharu Świata. – Mam nadzieję, że jutro wszystko wróci do normy.
Wietrzna Wisła
Prognozy pogody na wiślański weekend nie były zbyt optymistyczne, jednak piątkowe serie treningowe i kwalifikacje udało się przeprowadzić w miarę sprawnie. – Trochę podwiewa dziś na skoczni, ale mam nadzieję, że jutro będzie fajny konkurs bez żadnych przerw.
Najlepszy TCS w karierze
65. Turniej Czterech Skoczni był udany dla polskich skoków nie tylko ze względu na wyjątkowe wyniki najwyżej sklasyfikowanych zawodników, ale też ze względu na poprawę dotychczasowych osiągnięć na czterech różnych skoczniach. Stefan Hula ukończył turniej na 20. miejscu. – Większość skoków była fajna. To był najlepszy turniej dla mnie, było w porządku. – powiedział po piątkowych kwalifikacjach.
Ocena sezonu
Od początku sezonu biało-czerwoni sprawili niespodziankę nie tylko kibicom, ale też i rywalom z innych krajów. Kamil Stoch wygrał Turniej Czterech Skoczni, Maciej Kot odnotował pierwsze podium w Pucharze Świata, a drużyna po raz pierwszy wygrała w konkursie drużynowym. Czy zdaniem reprezentanta Polski pierwszą część sezonu może on uznać za udaną? – Starty były dosyć fajne. Przeważa u mnie zadowolenie.
- Źródło: informacja własna
- Korespondencja z Wisły: Justyna Gorzkowska
- Foto: Maja Gara
