Za nami emocjonujący półmetek rywalizacji na skoczni Salpausselka o tytuł mistrza świata. Liderem po skoku na odległość 127,5 m jest Stefan Kraft. Austriak ma 0,9 pkt. przewagi nad Andreasem Wellingerem (127,5 m) i 2,6 pkt. nad Andreasem Stjernenem z Norwegii (129,5 m). Trzech Polaków w „6”.
Kraft blisko złotego medalu, pogoń Polaków
Wysoka dyspozycja Stefana Krafta nie jest złudzeniem, Austriak plasuje się po półmetku na 1. miejscu. Podopieczny Heinza Kuttina poszybował 127,5 m i mimo że nie była to najlepsza odległość to obejmuje on miejsce lidera z przewagą 0,9 pkt. nad Andreasem Wellingerem. Podium zamyka reprezentant Norwegii Andreas Stjernen, który jest autorem najdłuższego skoku w pierwszej serii konkursowej. Norweg skoczył aż 129,5 m.
Biało-czerwono jest tuż za czołową trójką. Czwarte miejsce zajmuje Kamil Stoch, który osiągnął 127,5 m (136,7 pkt.), piąty jest Dawid Kubacki (128,5 m / 136,6 pkt.), a szósty Piotr Żyła (127,5 m / 134,8 pkt.).
Tuż za Polakami jest Peter Prevc. Słoweniec osiągnął 128 m a jego łączna suma punktów to 134,6 pkt. Ósme miejsce zajmuje Johann Andre Forfang (127 m / 132,5 pkt.), 9. Stephan Leyhe (125 m / 132,2 pkt.), a dziesiąty jest Anders Fannemel (123,5 m / 131,5 pkt.).
Dalekie skoki Polaków
Fenomenalnie zaprezentował się Dawid Kubacki, który poszybował 128,5 m i dzięki dobremu lądowaniu oraz wysokim ocenom od sędziów zdołał uplasować się na piątej pozycji z realną szansą na medal MŚ.
Jako kolejny z biało-czerwonych skakał Piotr Żyła, który dzięki absencji Domena Prevca wystartował jako dziesiąty skoczek narciarski od końca. Polak osiągnął 127,5 m i sklasyfikowany jest obecnie na 6. miejscu.
Nieco słabiej wypadł Maciej Kot, który skoczył 123,5 m przy wietrze z tyłu skoczni -0,18 m/s. Reprezentant Polski otrzymał bonifikatę w postaci +1,8 pkt., jednak zajmuje on póki co 12. miejsce.
Lider Pucharu Świata Kamil Stoch jest czwarty po skoku na odległość 127,5 m, a jego strata do Stefana Krafta wynosi 2,9 pkt. z kolei do podium Polakowi brakuje tylko 0,3 pkt.
Mocni Norwegowie
Podopieczni Alexandra Stoeckla w poprzednim sezonie 2015/2016 odnieśli niebywałe sukcesy a wszystko za sprawą wyprzedzenia pozostałych nacji ze sprzętem. Trener Norwegów głośno komentował w ostatnim czasie dyspozycję swoich zawodników, którzy ku zaskoczeniu po pierwszej serii konkursowej na skoczni dużej zajmują wysokie lokaty.
Johann Andre Forfang jest obecnie ósmy (127 m / 132,5 pkt.), 3. miejsce zajmuje Andreas Stjernen (129,5 m / 137 pkt.), 10. Anders Fannemel (123,5 m / 131,5 pkt.), 18. miejsce z kolei zajmuje Daniel Andre Tande (121,5 m / 122 pkt.).
Trudne warunki na Salpausselka
Półmetek rywalizacji na fińskim obiekcie rozegrano w całości z 9. belki startowej. Wiatr na skoczni w Lahti mocno kręci w efekcie skoczkowie narciarscy mają dodawane, jak i odejmowane punkty. Przykładem tego jest chociażby Denis Kornilov, który skoczył 119,5 m z wiatrem pod narty 0,39 m/s (-3,3 pkt.), a Markus Schiffner poszybował 120 m i otrzymał dodatkowo bonifikatę w postaci +2,3 pkt. (-0,22 m/s).
Seria finałowa
Na godzinę 18:40 zaplanowano start drugiej serii konkursowej, po której poznamy mistrza świata ze skoczni dużej na mistrzostwach świata w Lahti. Przypominamy, że transmisję z zawodów przeprowadza stacja TVP1 i Eurosport1.
- Źródło: informacja własna / FIS
- Foto: Maja Gara
