Aktualności

Nowy rozbieg na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle

Montaż nowych torów na rozbiegu skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince trwał osiem dni i już dziś cieszy oko swoją nowoczesnością. Słoweńska firma MANA Original z Kranja 9 września zakończyła prace związane z modernizacją rozbiegu wiślańskiego obiektu, a nowe tory montował sam założyciel firmy – Mark Tomazin. 

Modernizacja obiektu

Demontaż starych torów na rozbiegu skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince rozpoczął się tuż po Pucharze Beskidów, który wygrał Klemens Murańka. Trwało to niespełna dwa dni, a następnie 1 września słoweńska firma MANA Original zaczęła prace związane z modernizacją rozbiegu. 

Zgodnie z planem 9 września Słoweńcy zakończyli montaż stelażu poziomującego rozbieg oraz torów najazdowych i tym samym zakończyli pierwszy etap prac w Wiśle.

Ostatnim etapem realizacji projektu przez firmę ze Słowenii będzie montaż aparatury do zimowej obsługi torów, który rozpocznie się w pierwszej połowie października. 

Nowoczesny wygląd

Tuż przed rozpoczęciem prac remontowych w Beskidach, wiadome było to, że obiekt zyska nową jakość ale też i wygląd. Konstrukcja torów jest bardziej długotrwała niż ta poprzednia. Stelaż mocujący został wyłożony matą, która imituje śnieg. Wysłużone bandy drewniane zastąpione zostały podwójnym, klejonym szkłem, który poprawia nie tylko estetykę, ale również ułatwia prace trenerom, analizującym pozycję dojazdową zawodnika.  

Nowe tory letnie są już gotowe, natomiast na sezon zimowy dodatkowo będzie tworzona na nich warstwa lodu.

Test rozbiegu

Skocznia im. Adama Małysza w Wiśle jest już gotowa do skakania, a jako pierwsi zmodernizowany obiekt przetestowali skoczkowie ze Słowenii, którzy byli w Polsce w drugiej połowie września. 


  • Źródło: informacja prasowa PZN
  • Foto: Anna Karczewska / PZN

O autorze

Paulina Kukurenda