23 listopada odbędą się pierwsze zawody Pucharu Świata w sezonie 2019/2020. Będą one rozgrywane na Skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.
Fani z niecierpliwością czekają na to wydarzenie.
ZIMOWE SZALEŃSTWO NADCHODZI
Zdawać by się mogło, że dopiero co był marzec i zakończenie Pucharu Świata 2018/19, a tymczasem tylko miesiąc dzieli nas od kolejnego sezonu w skokach narciarskich. W weekend 22-24 listopada zawodnicy powrócą do rywalizacji. Po raz kolejny inauguracja sezonu odbędzie się w Wiśle. Kibice na pewno dopiszą, a co za tym idzie, świetna atmosfera. Na piątek 21 listopada zaplanowane są kwalifikacje. W sobotę odbędzie się konkurs drużynowy, natomiast w niedzielę zawodnicy staną do rywalizacji indywidualnej. Bilety na to wydarzenie rozeszły się jak „ciepłe bułeczki”.
WISŁA NAŚNIEŻA OBIEKT
Na miesiąc przed inauguracją na skoczni ruszyła wielka operacja. Firma Supersnow rozpoczyna naśnieżanie obiektu. Wstępnie plan przewiduje, że skocznia ma być naśnieżona na tydzień przed zawodami. To jednak wariant, w którym nie ma poprawki na zawirowania pogodowe. Dyrektor skoczni i szef komitetu organizacyjnego Pucharu Świata, Andrzej Wąsowicz, przyznał, że pogoda napawa optymizmem. Ma się systematycznie ochładzać. Najważniejsze, że nocami temperatury mają być ujemne, a jeśli szczęście dopisze, to możliwe, że dosypie trochę naturalnego śniegu.
POWRÓT SCHLIERENZAUERA
Wybitny Austriak Gregor Schlierenzauer (przyp. rekordzista w liczbie wygranych zawodów Pucharu Świata) wraca do wielkiej formy. Jak sam przyznaje: „Jestem na dobrej drodze. Lato pokazało, że wszystko idzie we właściwą stronę”. Skoczek ma za sobą trudne sezony. Nie był ostatnio w dobrej formie – przyczyniło się to do tego, że zabrakło go na ostatnich Mistrzostwach Świata. Kluczem do sukcesu w tym sezonie ma być współpraca z Wernerem Schusterem (byłym trenerem Niemców), który został prywatnym szkoleniowcem Schlierenzauera. Zawodnik bardzo dobrze dogaduje się ze szkoleniowcem i mówi, że jest on najlepszym trenerem skoków narciarskich na świecie. Czy Austriakowi uda się po kilku słabszych latach wrócić na szczyt? Dowiemy się już niedługo.
WIARA W BIAŁO-CZERWONYCH
Polscy kibice wierzą, że ten sezon, tak jak wcześniejsze, dostarczy im wiele emocji i radości. Mają nadzieję, że Mazurek Dąbrowskiego niejednokrotnie wybrzmi na skoczniach. Letnie Grand Prix pokazało, że naprawdę możemy spodziewać się wysokiej formy polskich skoczków. Sezon będzie też na pewno bardzo ważnym sprawdzianem dla Michala Doležla (przyp. obecnego trenera Polaków, który przejął to stanowisko po Stefanie Horngacherze). Zawodnicy podkreślali, że przygotowania z nowym selekcjonerem do sezonu przebiegały w bardzo dobrej atmosferze, dlatego mamy prawo oczekiwać świetnych wyników od naszych skoczków. Trzymamy za nich mocno kciuki i z niecierpliwością wyczekujemy pierwszych zawodów, które już za miesiąc! 🙂
- Źródło: informacja własna / skijumping.pl
- Foto: Justyna Gorzkowska
