W poprzednią niedzielę zawody w Hinzebach zakończyły tegoroczny cykl Letniej Grand Prix w skokach narciarskich. Nadszedł czas, aby podsumować minione zmagania na igielicie i pogdybać czego możemy się spodziewać po naszych reprezentantach w sezonie zimowym.
I period LGP dla Polaków
Można powiedzieć, że większość zawodów zaliczanych do tzw. I periodu (Wisła, Hinterzarten, Courchevel, Einsiedeln) należała do Polaków. Nasi reprezentanci często stawali na stopniach podium, przypomnijmy:
- I miejsce – Dawid Kubacki – Wisła, 1 sierpnia 2015
- II miejsce – Piotr Żyła – Wisła, 1 sierpnia 2015
- I miejsce – Dawid Kubacki – Hinterzarten, 8 sierpnia 2015
- III miejsce – Kamil Stoch – Einsiedeln, 15 sierpnia 2015
Polacy również z wyśmienitej strony zaprezentowali się w konkursach drużynowych:
- I miejsce – Wisła, 31 lipca 2015
- II miejsce – Hinterzarten, 7 sierpnia 2015
Dokładną analizą I periodu tegorocznej LGP zajęliśmy się tuż po zawodach w Hinterzarten. Zachęcamy do zapoznania się z tamtym tekstem. „Złoty Kubacki, Żyła i Stoch na podium, Polacy tuż za Niemcami, czyli I period LGP”
II period LGP
Drugiej części tegorocznego letniego cyklu zawodów poświęcimy nieco więcej czasu. II period LGP składał się z siedmiu konkursów indywidualnych. Miały one miejsce kolejno w Hakubie, Czajkowskim, Ałmatach oraz w Hinzenbach. Z udziału w kilku wymienionych konkursach zrezygnowali Polacy, podobnie jak większość skoczków narciarskich ze światowej czołówki. Swego rodzaju objawieniem II periodu Letniej Grand Prix stał się Kento Sakuyama, który ostatecznie zwyciężył w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Warto zaznaczyć, że Japończyk był jednym z nielicznych zawodników, którzy wystąpili we wszystkich konkursach indywidualnych.
W Hakubie jak zawsze bez kwalifikacji
Podobnie jak w latach poprzednich w japońskiej odsłonie LGP wzięła udział stosunkowo niewielka liczba zawodników, a na belce startowej nie zasiedli również Polacy. Lista startowa składała się zaledwie z 36 zawodników. W pierwszym konkursie triumf odniósł Michael Neumayer, natomiast w drugim zwyciężył Kento Sakuyama. Japończyk właśnie podczas konkursów w swojej ojczyźnie awansował na miejsce lidera klasyfikacji generalnej całego cyklu i już do ostatnich zawodów występował w złotym plastronie.
Powrót Polaków do cyklu i na podium LGP
Z Hakuby rywalizacja przeniosła się do Rosji. Podczas dwóch konkursów w Czajkowskim mogliśmy już obserwować zmagania czołówki polskich skoczków narciarskich. Pierwszy konkurs do udanych może zaliczyć Piotr Żyła oraz Kamil Stoch, którzy zakończyli rywalizację odpowiednio na 7. i 8. lokacie. W drugim konkursie z bardzo dobrej strony zaprezentował się Jan Ziobro, który zajął 2. miejsce. W obu konkursach triumfował Kenneth Gangnes.
Weekend Krafta
Konkursy w Ałmatach były kolejnymi, na które nie udali się nasi reprezentanci. Wyjazd do Kazachstanu na pewno do udanych może zaliczyć Stefan Kraft, który wygrał pierwszy konkurs, natomiast w drugim musiał uznać wyższość jedynie Junshiro Kobayashiego. Austriak dodatkowo podczas jednej z serii próbnych pobił dotychczasowy letni rekord skoczni, który należał do Jerneja Damjana. Stefan Kraft wylądował na 140. metrze skoczni.
Schlierenzauer „dogonił” Małysza
Hinzenbach w minioną niedzielę gościło skoczków narciarskich w ramach ostatnich zawodów Letniej Grand Prix. W Austrii został rozegrany tylko jeden konkurs, w którym triumf odniósł Gregor Schlierenzauer. Warto nadmienić, iż Austriak tym samym wyrównał rekord Adama Małysza w ilości zwycięstw odniesionych podczas cyklu Letniej Grand Prix – 13 wygranych konkursów.
Gregor Schlierenzauer po konkursie podsumował swój wyczyn słowami:
„Mam nadzieję, że Adam jest wyrozumiały i nie ma mi tego za złe”
Nasz „Orzeł z Wisły” odpowiedział Austriakowi na portalu społecznościowym:
„Pozostaje mi tylko złożyć mu serdeczne i szczere gratulacje! Brawo, Gregor!”
W czołowej „10” konkursu w Hinzenbach uplasowali się: Kamil Stoch, Dawid Kubacki oraz Jan Ziobro.
Polacy prawie liderami
W klasyfikacji narodów tegorocznego cyklu Letniej Grand Prix przez pierwsze konkursy Polacy zajmowali pozycję lidera. W ostatecznym rozrachunku musieliśmy uznać wyższość Niemców, którzy wyprzedzili nas jedynie o 46 punktów. Trzecie miejsce w zestawieniu przypadło Japonii.
Pozycja | Państwo | Ilość punktów |
---|---|---|
1. | Niemcy | 1842 |
2. | Polska | 1796 |
3. | Japonia | 1654 |
4. | Słowenia | 1538 |
5. | Norwegia | 1408 |
Możemy mieć nadzieję na zimę?
W ogólnym rozrachunku tegoroczne występy Polaków w Letniej Grand Prix możemy uznać za udane. O podsumowanie LGP 2015 poprosiliśmy trenera kadry A – Łukasza Kruczka:
„Podczas całej rywalizacji, czterech z naszych stało na podium, oba konkursy drużynowe także na podium, a w generalnej miejsce drugie. Można być zadowolonym, ale twardo trzeba stać na ziemi. Do zimy jeszcze sporo pracy.”
Analizując występy Polaków w tegorocznej LGP oraz patrząc na ich dyspozycję w innych zawodach wysokiej rangi – m.in. w Letnim Pucharze Kontynentalnym, nie ma powodów, aby nie zaryzykować stwierdzenia, że możemy mieć nadzieję na dobre występy naszych skoczków w zimę.
- Źródło: informacja własna
- Foto: Aleksandra Bazułka
You must be logged in to post a comment.