Aktualności

Krzysztof Miętus dla Skoki24.pl: „Nie do końca zrealizowałem to, co chciałem”

PucharPrezesa-040-3

Podczas sobotniej rywalizacji o Puchar Prezesa PZN na 5. miejscu zawody zakończył Krzysztof Miętus, co jest najlepszym wynikiem tego zawodnika w sezonie letnim. Dobrą informacją jest to, że 24-latek z Dzianisza nie odczuwa już skutków sierpniowego urazu stopy.

Problemy techniczne nie pozwalają na pełną radość

Dzięki skokom na 124. i 126. metr zawodnik z klubu AZS Zakopane zajął 5. miejsce. Starszy z Miętusów nie jest jednak do końca zadowolony z tego wyniku. „Nie do końca jestem zadowolony z występu, bo ostatnie treningi wyglądały już lepiej. I nie do końca zrealizowałem to, co chciałem”. Główną przyczyną niezadowolenia są błędy techniczne popełniane podczas skoku. „Mam jeszcze problemy w pozycji dojazdowej i w odbiciu, gdyż kieruję je za bardzo do przodu i dlatego lot jest zbyt niski i przez to też nie leci dalej. Skupiam się teraz na tym, by to odbicie było bardziej do ziemi”.

Najbliższe plany

Ostatnim akcentem sezonu letniego dla Krzysztofa będą Mistrzostwa Polski w Szczyrku, które zaplanowane są na 8-10 października. Następnie zawodnik będzie przygotowywał się już tylko do nadchodzącej zimy. „Po zawodach o Puchar Prezesa będziemy dalej trenować. Następnie Mistrzostwa Polski w Szczyrku. A później to nawet nie wiem. Zapewne będziemy nadal trenować i przygotowywać się do zimy. Może pojedziemy gdzieś na tory lodowe”.

Podsumowanie lata

Mimo licznych występów w zawodach FIS Cup czy rywalizacji krajowej, 24-latek nie jest zadowolony ze swojej dyspozycji podczas minionego lata. „Ciężko tu cokolwiek podsumowywać, bo wyników nie było w ogóle, a przynajmniej nie takie jakich oczekiwałem. Można jednak powiedzieć, że jest postęp i tym skokom już niewiele trzeba, aby to prawidłowo funkcjonowało”.

Brak skutków urazu

Jak już niejednokrotnie wspominaliśmy, podczas treningów przed zawodami PK w Kuopio nasz reprezentant nabawił się urazu stopy, który wyeliminował go z rywalizacji w tych zawodach. Prawie dwa miesiące później Miętus nie odczuwa już praktycznie żadnych skutków tego zdarzenia. „Podczas skoku już nie odczuwam żadnego dyskomfortu po przebytym urazie. Czasem jednak przy lądowaniu jeszcze trochę to czuję, ale już nie w samej stopie, a bardziej w kostce”.


  • Źródło: informacja własna
  • Foto: Katarzyna Służewska

O autorze

Katarzyna Służewska