Aktualności

Krzysztof Leja dla Skoki24.pl: „Nie ma co narzekać na drugie miejsce”

Leja3

Krzysztof Leja to 19-letni polski skoczek narciarski, członek klubu AZS Zakopane oraz podopieczny Roberta Matei. Miniony weekend, podczas którego uczestniczył w zawodach FIS Cup w szwajcarskim Einsiedeln, był dla naszego juniora bardzo udany, o czym opowiedział w udzielonym nam wywiadzie.

Loteryjne zawody na plus

Podczas zawodów FIS Cup w Einsiedeln Krzysztof Leja zajął 11. i 2. miejsce. Polski junior jest z tego zadowolony, choć niesprzyjająca pogoda oraz drobne błędy techniczne dały o sobie znać. „Tak, jestem zadowolony, ponieważ skoki były równe. Są malutkie błędy, które czasem się zdarzają, ale moja forma powoli rośnie. W pierwszym dniu pogoda nie sprzyjała, ponieważ było wietrznie i zawody przeobraziły się w, jak to się mówi, małą loterię, chociaż skok też nie był idealny, ponieważ trochę spóźniłem odbicie i próg nie oddał tak jak powinien. Natomiast w drugi dzień warunki na skoczni były równe dla wszystkich. Można było powalczyć, no i powalczyłem. Te skoki były równe i takie jak miały być”.

Lekki niedosyt

W niedzielnym konkursie Leja zajął 2. lokatę, a do triumfatora zabrakło mu 0,9 punktu. Zawodnik przyznał się do lekkiego niedosytu, ale i radości z podium. „Wiadomo, że czułem lekki niedosyt, ale jest jak jest. To jest sport i tego co sie stało, nie da sie cofnąć. Chciałem stanąć na najwyższym stopniu podium, ale Peier był lepszy i to on wygrał. Dla mnie drugie miejsce to super wynik i nie mam co narzekać”.

Rezerwa w skokach

Polski junior przyznaje, że lato traktuje jako okres przygotowań do zimy, ale mimo to w zawodach daje z siebie wszystko na co go stać. „Jak wspomniałem we wcześniejszej wypowiedzi – jest jeszcze malutka rezerwa, ale lato jest sezonem przygotowawczym. Wiem, że też są ważne zawody w sezonie letnim, jak i zimowym, lecz zimowy sezon jest najważniejszy”.

Dobra decyzja organizatorów

Ze względu na silnie podmuchy wiatru, sobotni konkurs został zakończony po 1. serii. Nasz reprezentant w 100% zgadza się z tą decyzją. „Tak, pogoda była niekorzystna, ponieważ wiał mocny wiatr nieraz z przodu, ale częściej z tyłu i nie dało się w takich warunkach skakać. Myślę, że organizatorzy słusznie postąpili kończąc sobotni konkurs na 1. serii”.

Najbliższe plany startowo-treningowe

Jeszcze w tym tygodniu będzie można spotkać polskich juniorów na skoczni w Szczyrku. Natomiast w przyszłym tygodniu kadra uda się do Rumunii, gdzie odbędą kolejne treningi oraz zawody. „Teraz trenujemy tutaj na miejscu. W środę – 16 września, mamy trening na skoczni w Szczyrku, a 21 września jedziemy na zgrupowanie do Rumunii, by tam sobie potrenować (śmiech)”.


  • Źródło: informacja własna
  • Foto: Katarzyna Służewska

O autorze

Katarzyna Służewska