7 stycznia br., w dniu swoich 26. urodzin Gregor Schlierenzauer postanowił zawiesić swoją sportową karierę i zakończyć przedwcześnie sezon Pucharu Świata. Od tego czasu austriacki zawodnik postanowił zająć się innymi sprawami i odpoczynkiem. Przeczytajcie, co nowego wydarzyło się u Austriaka.
Nieudany sezon Gregora
Po wygranej w konkursie i kwalifikacjach Letniej Grand Prix w Hinzenbach we wrześniu 2015 r. wielu kibiców sądziło, że Austriak wróci do swojej dobrej dyspozycji. Jednak jak pokazały kolejne miesiące, ostatni sezon Pucharu Świata może uznać za niezbyt udany. Po zajęciu 3. miejsca w konkursie drużynowym na inaugurację sezonu w Klingenthal następne miejsca dla utytułowanego zawodnika nie były zadowalające.
W konkursie indywidualnym na tej skoczni uplasował się na 17. pozycji. W kolejny weekend, pomiędzy Klingenthal a Lillehammer poświęcił czas na spokojny trening w kompleksie skoczni Lysgardsbakken. Reszta zawodników udała się do Ruki, gdzie nie odbył się wówczas ani jeden konkurs. Konkursy z cyklu PŚ w Norwegii zakończył odpowiednio na 14. i 20. miejscu. Gregor nie udał się, podobnie jak jego starszy kolega z kadry – Andreas Kofler, do Niżnego Tagiłu. Skupił się ponownie na powrocie do dobrej formy. Chciał uciec od zmęczenia, chciał także czerpać radość ze skoków. Więcej możecie przeczytać TUTAJ.
Po odpuszczeniu kolejnego weekendu w Engelbergu Austriak powrócił do skakania podczas Turnieju Czterech Skoczni. W pierwszych zawodach cyklu w Oberstdorfie zajął 31. miejsce. W Ga-Pa poprawił się o 10 lokat (21. miejsce), a na swojej skoczni w Innsbrucku nie wszedł do 2 serii. Zakończył tam zmagania i cały TCS na 33. pozycji. Gregor nie wystartował w ostatnim konkursie w Bischofshofen a dzień później (7 stycznia) podjął decyzję o zawieszeniu kariery na czas nieokreślony. TU możecie dowiedzieć się więcej na ten temat.
Wypadek i wizyta u papieża
Przez niespełna pół roku Gregor Schlierenzauer skupił się na odpoczynku i spędzał czas ze znajomymi. Był także na różnych wycieczkach. Wśród nich można wymienić wyjazd do Kanady w połowie marca. Korzystał wówczas z nart zjazdowych. Wskutek upadku na niestrzeżonej trasie doznał kontuzji więzadła krzyżowego i przeszedł operację. Pod TYM linkiem możecie przeczytać o wypadku Schlierenzauera w Ameryce Północnej.
Jak sam powiedział po operacji, skupia się przede wszystkim na doprowadzeniu do pełnej sprawności kolana. Nieco później spotkał się w Rzymie na audiencji z papieżem Franciszkiem. W połowie maja został dołączony do kadry austriackiej na sezon 2016/17. Jest umieszczony w kadrze narodowej wraz z Michaelem Hayboeckiem i Stefanem Kraftem.
Rehabilitacja i powrót do formy
W kwietniu Gregor rozpoczął rehabilitację w Centrum Olimpijskim w Innsbrucku. Stopniowo krok po kroku powraca do pełnej sprawności. Ma już za sobą ćwiczenia polegające na utrzymaniu równowagi. Dodatkowo ważne jest w tym zadaniu zginanie kolana i prostowanie stopy.
O postępach w swojej rehabilitacji skoczek informuje na swoim blogu, Instagramie oraz na Facebooku. Z powodu kontuzji Austriak nie pojawił się na biegu „Wings For Life – World Run” w Wiedniu. Przy okazji obiecał, że w kolejnej edycji pojawi się na starcie imprezy. Gregorowi w odzyskaniu pełnej sprawności towarzyszy między innymi niepełnosprawny narciarz alpejski Simon Wallner. Na początku czerwca 26-latek rozpoczął trening siłowy. Główną uwagę i ciężar skupił na nogach. Dodał, że nie jest to łatwe ćwiczenie i bardzo obciąża kolana. Może także liczyć na pomoc ze strony fizjoterapeutów.
W wolnym czasie Gregor Schlierenzauer ogląda mecze tenisa i wykonuje zdjęcia za pomocą nowej lustrzanki. Wspomina także chwile, gdy odnosił największe sukcesy w skokach narciarskich. Poniżej możecie zobaczyć filmik pokazujący, w jaki sposób Gregor wykonuje ćwiczenia podczas rehabilitacji. Austriackiemu skoczkowi życzymy szybkiego powrotu do pełni sił.
- Źródła: FIS / informacja własna / Instagram / Vimeo
- Foto: Katarzyna Służewska
You must be logged in to post a comment.